23 sierpnia
Ona i on - ogień i woda, dzień i noc, ciepło i zimno, zimno i ciepło - takie sobie myśli o miłości...
Ona - byt skomplikowany, zdecydowanie niezdecydowany, spokojna w szaleństwie, zamknięta w przestrzeni. On - oczywisty, zdecydowanie zdecydowany, energia opanowana, w słowach milczący... Zawsze wspólnie, choć inaczej, razem i osobno, a jednak jednej myśli: związani w miłości bez granic na dobre i na złe!
Nie wiem...
Nie wiem...
Dlaczego nie wiem ?
Nie wiem.
Wiem, że nie wiem
i nie wiem, że wiem…
nigdy...
Wiem, że on wie,
bo wie, że wie,
że tak, bo tak.
zawsze...
Po prostu na pewno tak!
Chyba na pewno!
Nie jestem pewna, czy na pewno…
Pewnie tak !
Tak ?
A może na pewno nie…
No więc jak?
Na pewno zawsze na dobre i na złe!
A mój clematis znowu się obraził!
Na mnie?
???
Nie wiem, o co mu chodzi?!
Zrobiłam, co w mojej mocy,
a jemu się nie podoba!
Coś jest nie tak:
może za mało, może za dużo?
A czy ja wiem?
Nigdy go nie zrozumiem
i siebie też.
Ale go kocham!
No przecież na pewno tak!
Nie domyśli...
Nie domyśli!
Niech ona nie myśli, że on się domyśli…,
pomyśli, że lepiej wszystko
po jej właśnie myśli!
Będzie słodko, bosko, miło
byle się się spełniło…
Nigdy!
Nigdy...
Przenigdy!
Może: może?
Czasem: być może?
Może czasem: może kiedyś?
Ale nigdy?!
Błagam, proszę!
Tak okrutnie rezolutne
absolutnie
NIGDY!
W beznadziei mojej
beznadziejnie beznadziejne
słowo owo!
Daję słowo!
Niemożliwe
Oczywiście, że możliwe!
To jasne i oczywiste!
Nie!
Nie rozumiem, czemu nie?
Nie, nie i nie!
To nie przemawia do mnie!
Bo ja chcę,
bo marzy mi się
takie widzimisię!
Będzie energetyczne i eteryczne,
ładniejsze i...praktyczne
może...
Niemożliwe!
Niemożliwie niemożliwe,
bo leniwe...
i już!
A dla mnie takie tuż,
takie tup,
tylko rusz
!
No cóż...
Jakie nudne...
Jakie nudne...
Nie ma w świecie nic nudniejszego niż: lepsze jest wrogiem dobrego Ciągle słyszę to w kółko…
ale nudne takie schludne,
spokojne, stonowane
niezmiennie niezmienne
szare…
Właśnie tak
Nie samej, nie samemu,
lecz z tobą i z Nim
razem - po bożemu.
Już zawsze bez zmian,
choć na przemian…
Czasem bliżej, to znów dalej,
na wspak i na opak…
ale w trójkę,
więc jednak razem.
Moje to twoje,
a twoje moje,
we dwoje.
Takie na zawsze nasze wspólne w Nim.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza