![]() |
W uroczej kawiarence na Krakowskich Plantach |
Szwędamy się po krakowskich uliczkach. Tak po prostu, bez celu, bez pośpiechu. Smakujemy bycie razem, wchłaniając klimat cichego teraz, niemal opustoszałego miasta.
![]() |
Zaułek św. Tomasza w pobliżu kościoła św. Jana Chrzciciela |
Uliczny grajek wydobywał z akordeonu melancholijne melodie, które niosły się echem po opustoszałych ulicach, z nadzieją wybiegając na spotkanie rytmicznego stukotu kopyt, turkotu dorożki, uśmiechu choćby jednego przypadkowego przechodnia…Smętne brzmienie dawnego walca, choć wydobywane palcami akordeonisty, swą monotonią przywołuje obraz kataryniarza i jego katarynki oraz starej odrapanej oficyny.
Słoneczna pogoda, złote liście, zręczne palce akordeonisty sprawnie wydobywające walce z dawnych lat... Czas się cofa, przywołując atmosferę przeszłości. Myśli przenoszą mnie do paryskich uliczek, maleńkich kawiarenek, szansonów, tamtej mody - eleganckiej i takiej kobiecej.
![]() |
Biały płaszczyk, kupiony dwa lata temu w małym sklepiku, kolorowa jedwabna chusta i nieodłączny beret to stylizacja w duchu mody vintage z minionych lat. |
Teraz mogę godzinami spacerować po brukowanych krakowskich uliczkach i wtykać nos w tajemnicze zakamarki.
![]() |
To jedne z tych wielu przepięknych wiekowych drzwi z ozdobną żelazną klamką. Po prostu musiałam... |
Zapraszam też;
Jesienne pióropusze traw, słodkie zmęczenie i jasny beret
Krakowski Kazimierz, spacer, garstka historii i trzy stylizacje klasycznego damskiego płaszcza
Spacer po Krakowie - tajemniczy Camelot i ukryte życie wiekowych kamienic
Zamek Pieskowa Skała, dwóch Krzysiów, Janosik, Kloss i milczący Jan
2 komentarze:
Podoba mi się połączenieberetu ze sportowymi butami! ;) zazdroszczę tym, którzy mieszkają w Krakowie i mogą odkrywać te zakamarki z Twojego bloga.
Dziękuję za odwiedziny! Koniecznie kiedyś zawitaj do Krakowa, naprawdę warto! Nigdy się nie znudzi, zawsze odryje jakąś tajemnicę!
Publikowanie komentarza