Śląska moczka - przepis na wigilijną potrawę z pierników i bakalii

Śląską moczką rozpoczynamy naszą wieczerzę wigilijną. Po smażonym karpiu stała się najważniejszą wigilijną potrawą! Po raz pierwszy skosztowałam jej w domu mojego narzeczonego. To było niebo w gębie! W życiu nie jadłam w Boże Narodzenie czegoś tak pysznego! Moczkę przyrządzam dokładnie tak jak moja teściowa.

Przepis na moczkę udostępniam dla potomnych - moich dzieci. Kto chce, niech czyta, przyrządza i kosztuje. Nie pożałuje - tak smakuje!

A skąd nazwa “moczka”? Ano od pierników, które się moczy. 

Moczy, ale nie w zwyczajnej wodzie, lecz w…

Przepis na śląską moczkę

Składniki na ok. 10 l moczki !!!

Tak, tak - musi jej być duuużo!!!

 

12-15 batonów piernikowych w czekoladzie

(ja kupuję w Czechach i to są pierniki sklejane dżemem z powideł)

200 ml śliwkowych powideł

200 g połamanych orzechów włoskich

150 g suszonych śliwek

150 g rodzynek

1,5 l bulionu z marchewek, pietruszki i selera

(może nim być wywar z warzyw do wigilijnej sałatki ziemniaczanej)

sól, cukier, sok z cytryny lub kwasek

Składniki na zasmażkę 

100-150 g masła

2 kopiaste łyżki drobno zmielonej mąki

Wykonanie moczki

Przelać bulion do dużego garnka.

Wsypać pokruszone pierniki, orzechy, rodzynki i suszone śliwki.

Dolać wody, aby wszystko było zanurzone.

Zostawić na około 15 min.

Dodać rozrzedzone w osobnym garnku powidła.

Podgrzewać na płytce aż do zagotowania, cały czas mieszając.

Uważać, by moczka się nie przypaliła!

Zasmażka

Rozpuścić w rondlu masło

Dodać mąki.

Podsmażyć lekko, cały czas mieszając.

Dolewać po trosze wody, mieszać.

Gotować chwilę.

Zasmażka ma mieć konsystencję rzadszego sosu.

Wlewać powoli zasmażkę do gorącej moczki.

Mieszając, doprowadzić do wrzenia.

Gotować przez chwilę.

Odstawić z płytki.

Moczka ma być jak gęsty sos.

Doprawić szczyptą soli, dużą ilością cukru, soku z cytryny i kwaskiem.

Powinna mieć intensywny, słodko-kwaskowaty smak i lekko szczypać w gardle.

Moczką rozpoczynamy naszą wieczerzę wigilijną.

Podajemy ją w niewielkich miseczkach. Jemy z chałką.

Moja sugestia:

Podaj moczkę do pieczonego mięsa, np. indyka lub kaczki!

A ty, znasz śląską moczkę?

Daj znać w komentarzu.

Udostępnij przepis, jeśli uważasz ten post za przydatny. Będzie mi bardzo miło!