Jesienna kompozycja na balkon w skrzynce po owocach - krok po kroku
Szukasz inspiracji do swojej jesiennej kompozycji balkonowej? Uwielbiam je tworzyć! To taka mini rabatka, dzięki której można mieć na balkonie kawałek jesiennego ogródka.
W tym poście pokażę krok po kroku, jak taka jesienna kompozycja na balkon powstaje. Zdradzę też trik, dzięki któremu rośliny mają zapewnioną wilgoć, a nie stoją w wodzie.
Gdy coraz więcej chłodnych dni, życie w ogrodzie zwalnia i stopniowo przenosi się do domowego ciepełka. Zachciało mi się więc kawałka jesiennego ogródka na balkonie, by również w pochmurne i zimne popołudnia zza szyby móc dumać nad pięknem jesiennych kolorów, a po powrocie z pracy doładowywać wyczerpane baterie.
Spis treści
1. Materiał
2. Rośliny
3. Wykonanie i trik
4. Podlewanie
5. Zdjęcia
6. Filmiki
1. Materiał
skrzynka po owocach o rozmiarach cca 60/30/20 cm
kora sosnowa
ziemia
1 - 2 czarne worki (np. po ziemi, korze, na śmieci)
sosnowe gałązki
2. Z jakich roślin zrobiłam kompozycje?
2.1. Rośliny w pierwszej jesiennej kompozycji
2 sztuki wrzosów
2 sztuki bratków
hebe
golteria
sedum - rozchodnik czerwono kwitnący
rojnik niebieski
papryczka
rozplenica Hameln
Do dekoracji:
pędy trzmieliny
patyki bambusowe ze starej podkładki
kamienie
2.2. Rośliny w drugiej jesiennej kompozycji
2 żurawki
2 wrzosy - np. trójbarwne
3 cyklameny
hebe
golteria
Do dekoracji:
gałązki jałowca
gałązki tui
pędy irgi
baldachy sedum
3. Wykonanie barwnej jesiennej kompozycji balkonowej
3.1. Przygotowanie skrzynki
Skrzynię wyłożymy czarnym workiem na śmieci, tak aby szpary między listwami, prócz tych z tyłu skrzynki, były zakryte.
Dlaczego?
Podczas podlewania lub częstych deszczów w skrzynce gromadziłby się nadmiar wody. Rośliny mogłyby zacząć gnić.
Czym zatkamy szpary z tyłu skrzynki, by przez nie nie wysypywała się kora?
Ja od wewnątrz zatkałam ściętymi gałązkami sosny.
3.2. Mój trik - podłoże
Dno wysypiemy ziemią, następnie całą skrzynkę korą. Kora wchłonie nadmiar wody, dzięki czemu roślinom zapewnimy wilgotne podłoże, bez ryzyka, że będą stały w wodzie.
Kory musi być dużo!
Szczelnie wypełniamy nią wszystkie miejsca między doniczkami, co dodatkowo chroni roślinki przed zimnem!
3.3. Wstawiamy rośliny
Wszystkie rośliny zostawiamy w oryginalnych doniczkach! Dzięki temu w razie potrzeby w mig zastąpimy okwitniętą lub przemarzniętą roślinę inną - zimą suchymi kwiatostanami hortensji lub rozchodnika (sedum), wiosną na szafirkami, przebiśniegami, krokusami lub narcyzami.
W tak prosty sposób nasza jesienna kompozycja na balkonie przejdzie kolejne metamorfozy i przetrwa aż do wiosny!
4. Jak podlewać naszą jesienną kompozycję?
To bardzo ważne! Gotowe dzieło trzeba porządnie podlać! Ja wlałam za pierwszym razem prawie że 10 litrów wody!
Dlaczego?
Kora jest sucha. Musi nasiąknąć wodą, by roślinom zapewnić stałą wilgoć. Ewentualny nadmiar wody wycieknie z tyłu skrzynki, między igiełkami sosny lub innego iglaka - jałowca, tui, świerku. W razie braku jesiennych deszczów należy każdego dnia podlewać naszą jesienną kompozycję, by była prawdziwą ozdobą balkonu i przetrwała do wiosny.
Podlewamy również zimą, gdy nie ma mrozu!
5. Zdjęcia
5.1. Pierwsza jesienna kompozycja
![]() |
Rośliny w pierwszym rzędzie od prawej: bratek, sedum (rozchodnik), niebieski rojnik, trzmielina, goltheria.
Drugi rząd od lewej: dąb, wrzos o śmietankowych kwiatach, papryczka.
Z tyłu: fioletowy wrzos, hebe oraz rozplenica. Między roślinami widać patyki bambusa i kamienie.
Dodatki w pierwszej jesiennej kompozycji balkonowej
![]() |
5.2. Druga jesienna kompozycja
Dziękuję Ci za poświęcony czas. Jeśli uważasz, że post był przydatny, będzie mi bardzo miło, gdy go udostępnisz!
Komentarze